Zabić drozda
Powieść z 1960 roku której autorką jest amerykańska pisarka Nelle Harper Lee. Miasteczko Maycomb, lata 30. XX wieku. Konflikty na tle rasowym. Miejscowy adwokat Atticus Finch zostaje obrońcą czarnoskórego mężczyzny, niesłusznie oskarżonego o gwałt na białej kobiecie. Wciągająca historia, ciekawie opowiedziana z perspektywy kilkuletniej córki Atticusa.
> Aż do chwili, gdy się przestraszyłam, że stracę tę umiejętność, nie kochałam czytania. Bo czy można kochać oddychanie?
> – Jak go przezwał?
> – „Kochaś czarnuchów”. Nie wiem za bardzo, co to znaczy, ale z tego, jak Francis to mówił… (..) prędzej mnie diab… to znaczy: przysięgam na Boga, że nie będę siedzieć i wysłuchiwać takich rzeczy o Atticusie.
> – Nigdy się nie ożenię.
> – Dlaczego?
> – Bo jeszcze miałbym dzieci.
> (..) nigdy nie jest dla mnie obrazą słowo, którego ktoś używa jako przezwiska. Jeśli to robi, dowidzi tylko tego, jak biednym jest człowiekiem, ale w żaden sposób nie może cię zranić.
> I na miłość boską, postaraj się zwrócić hrabstwu to, co mu zabrałeś. Mamy tu wystarczające problemy z naturalną erozją gleby.
> – Próbuje być zabawny – skomentowałam. Chodziło mu o to, żebyś wziął kąpiel.
> Chodzi o to, że próbuję podsunąć im powód. Łatwiej jest ludziom, kiedy mają jakiś powód, coś, czego mogą się chwycić.
> Nie, Jem, mówię ci, że istnieje tylko jedna odmiana ludzi. Ludzie.